ewnie powiecie mi zaraz, że to nie podróż, skoro tylko przejechałem pociągiem z jednego miejsca do drugiego, ale dla mnie to początek podróżowania, od czegoś trzeba zacząć przecież. Tak więc moja pierwsza poważna podróż odbyła się 31.01.2016 czyli w dzień urodzin mojej sekretarki. Wyjechaliśmy z Gliwic z opóźnieniem, ale do Leszna dojechaliśmy na szczęście na czas. Pociąg był zupełnie zatłoczony, dlatego musiałem przez większość podróży dzielić miejsce ze swoją sekretarką, ale przynajmniej mieliśmy gdzie usiąść bo ludzie siedzieli także na ziemi. Niewiarygodne że obsługa do tego dopuszcza, przecież oni za to płacą! Chciałem iść się o to pokłócić, ale sekretarka mnie zatrzymała. No cóż, następnym razem się pokłócę. Ktoś przecież musi o to zadbać, skoro źle się dzieje. Niewiarygodne że nikogo innego to nie oburza. No ale wracając do podróży, widoki raczej średnie, same pola, choć kilka razy widziałem sarny i zające, ale nie zdążyłem ich uchwycić na fotografii.
Jeśli chodzi o Gliwice, to w najbliższych planach mam spędzenie tam dnia lub dwóch i wyjazd wspólnie z harcerzami z 6GDH Bór na zimowisko. Będę je relacjonował, postaram się codziennie. Mam nadzieje że będzie dużo zdjęć, a w galerii moich fanów aż zaroi się od harcerzy :)
oczywiście z tej podróży też mam kilka zdjęć, którymi mogę się z wami podzielić.
Wiem że na razie słabo, ale już w sobotę wybieram się na zbiórkę 1LDW i planuję opisać to w kolejnym poście :)
z poważaniem,
wasz Alfred
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz